Przeglądając dzisiaj czeluście internetu trafiłem na powyższy art, będący fanowskim wyobrażeniem kolejnej odsłony kieszonkowych potworów, tym razem na nadchodzące Wii U. Muszę przyznać, że przekaz zawarty w powyższym obrazku skłonił mnie do refleksji – Pokemon to marka, która sama z siebie sprzedaje kolejne konsole Nintendo, z kolei tabletowaty kontroler wydaje się wprost idealnym miejscem na implementację np. Pokedexa, co przy odpowiadającej standardom grafice mogłoby w końcu dokonać przełomu w skostniałej od wielu lat serii. Jak pokazuje wcześniejszy wpis na karawanie, takie zdanie jest podzielane przez sporą cześć fanów Pikachu i s-ki, więc ciekawi mnie, jaki wy spoglądacie na taki pomysł.
20 sierpnia pojechałem do Warszawy z myślą odwiedzenia Pól Mokotowskich by zawitać na Dzień Pokemonów 2011, spotkać się z innymi osobami oraz pobrać Celebiego, który był niejako główną atrakcją. Jak odbyła się cała impreza i na czym ona polegała – dowiecie się z tej relacji.
Wbrew powszechnemu marudzeniu wobec poczynań Nintendo Polska (znanego szerzej jako Stadlbauer) w naszym kraju, oficjalny dystrybutor we współpracy z największym polskim serwisem o kieszonkowych stworkach postanowił sprawić miłą niespodziankę fanom flagowej serii Nintendo. Po szczegółowe info zapraszam do rozwinięcia.
Jeśli chodzi o mnie, fotki, które zaprezentował ich twórca na swoim koncie flickr przedstawiają się znakomicie i tak się zastanawiam, czy nie czas serii gier Pokemon na zmianę „aranżacji”? Coś w tym stylu z pewnością by mnie usatysfakcjonowało.
Kiedykolwiek zastanawialiście się jak wygląda życie pokemona w pokeball’u? Osoby z virtualshackles.com przychodzą nam z odpowiedzią. Jak widać problemem nie jest przeżycie w tak „małej przestrzeni”, lecz samo wydostanie się z niego.
Ilustracje niczym z artbooka Okami, lecz w rzeczywistości są to Pokémony wykonane w tradycyjnym japońskim stylu. Są własnością nippo’nowego bloga Asamegraph.
Kiedy w chorej wyobraźni Satoshi Tajiri pojawił się pomysł na „Pokemony”, z pewnością nie spodziewał się tak ogromnego sukcesu. Bo któż nie słyszał o Pokemonach. Jeszcze niedawno były wszędzie: w chipsach, na nakrętkach od butelek, w majtkach…
Jednak głównym motorem napędowym serii były i są gry wideo. W tej notce postaram się przybliżyć Wam postać Missingno. Tajemniczy pokemon czy glitch? Dodany celowo czy pozostawiony przez pomyłkę? Skarpetki w kratkę czy w paski?
Najnowsze komentarze