Paskudne, rozkładające się zombie opanowały Raccoon City. Do walki z nimi przystępuje odważna policjantka o imieniu Jill. Kierując jej losami zauważamy, iż odwaga to nie jedyna cecha, jaką się wyróżnia. Dołóżmy do tego ponętność, którą atakuje nas przy poruszaniu zgrabnym tyłeczkiem i zauroczenie gotowe. Jakże niewiele nam trzeba ;>.
Tomb Raider ma swoją Lare, a Uncharted ma swojego… Drake’a? Mimo iż głównym bohaterem owej serii jest facet, nie brakuje również pięknych pań. Poznajemy dwie niewiasty: Elene oraz Chloe, i to tej drugiej poświęcimy dzisiejszy odcinek, jakże oryginalnego i jedynego w swoim rodzaju cyklu. Zapnijcie pasy bo mamy do czynienia z naprawdę ostrym „mięskiem”!
To już dziewiąta odsłona naszego wspaniałego cyklu, a nie ujrzeliśmy jeszcze żadnej heroiny z jakże popularnej serii – Final Fantasy. Dzisiaj to nadrobimy przypominając sobie główną bohaterkę dziesiątej odsłony „Fajnala”.
Zacznijmy od tego, że przegląd już cotygodniowy nie jest, ale postaram się, aby taki ponownie się stał. Bo któż z nas (facetów) nie lubi zahaczyć okiem na “łakomym” kąsku?
Dzisiaj możecie podziwiać pielęgniarkę o jakiej zawsze marzyliście. Pobyt w szpitalu pod opieką kogoś takiego to najczystsza przyjemność. Brak wolnych łóżek oraz przepełnione korytarze to standard w tym przypadku. Poznajcie Angie, której nawet nasza polska Pani doktor Zosia nie dorasta do pięt.
Po kilkuletnim obcowaniu z moją ulubioną jrpg’ową serią, postanowiłem napisać coś więcej aniżeli sztampowe oparte na standardowym, powszechnie dostępnym układzie recenzje. To mój pierwszy tekst na karawanie (wcześniej pisałem trochę na pokrewnych portalach) i można powiedzieć że walę z grubej rury (choć z drugiej strony nie ukrywam, że wygodny to dla mnie temat) zaczynając od nieco pikantnego tekstu z pod szyldu sztukamięs gdzie bezpretensjonalnie moją faworytką jest Kid z Chrono Cross’a / Radical Dreamers.
Po kilku dniach nieobecności powracamy z naszą wysublimowaną, szowinistyczną serią. Postanowiłem powrócić z grubszym kalibrem, tak więc przedstawiam Wam kobietę, która zdeptała by Edwarda w mgnieniu oka.
Choć pani Croft pojawia się jako trzecia Sztukamięs, nic złego to nie znaczy. Wręcz przeciwnie, Lara Croft musiała pokazać się w kolejnym odcinku, gdyż jej obecność w pierwszym z miejsca zdeklasowałaby większość uczestniczek przeglądu. A tak, ma dobre, mocne wejście.
Alyx nie jest typową hot laską. Ba, niektórzy się zastanawiają, czemu wszyscy fani Half-Life’a tak ją uwielbiają. W sumie ja też nie wiem, jest ładna, urocza, zgrabna, miła, troskliwa, świetnie strzela… Aaa, teraz już wiem ^^
Wszyscy mają swoje cykle, mam i ja. Jako, że niewyżyta ze mnie męska, szowinistyczna świnia, postanowiłem raz w tygodniu, zapewne w poniedziałki przedstawiać Wam jedną, bardzo ładna kobietę, którą udało mi się przyuważyć w grze/anime/mandze/filmie. Oczywiście i tak słowa nie zastąpią obrazu. Here we go.
Najnowsze komentarze