Archiwum

Archiwum dla ‘Recenzja PC’ Kategoria

Dear Esther – recenzja [PC]

6 marca, 2012 Brak komentarzy

Gry od wielu lat nie są już tylko jedną z form rozrywki, która ma za zadanie zagospodarować chwilę naszego wolnego czasu. Dzisiaj gry stają się doświadczeniem, które pozostaje w naszych umysłach i trwa zdecydowanie dłużej, jak wyżej wspomniana chwila.

Recenzja Hold Me Closer Giant Dancer [PC]

18 grudnia, 2011 4 komentarze

Co łączy Eltona Johna i Shadow of the Colossus? Decydując się na tworzenie demake’u ciężko jest wpaść na naprawdę interesującą, oryginalną  nazwę. Shadow of Colossus 2D? Shadow of the Colossus Origins? Super Shadow of the Colossus? Autor projektu wykazał się w tej kwestii sporą kreatywnością tworząc tytuł parafrazując znaną piosenkę Eltona Johna.  Ponadczasową frazę „Hold me closer, tiny dancer”, opowiadającą o zauroczeniu piękną dziewczyną spotkaną na ulicy przekształca w „Hold me Closer, Giant Dancer”. Tytuł trafny i dowcipny, bo przytulać się będziemy właśnie do kolosów.

Recenzja Super Smash Land [PC]

2 grudnia, 2011 2 komentarze


Dan Fornace, Flashygoodness i Inverse Phase to nowe twarze w środowisku twórców gier niezależnych. Choć żaden nie może jeszcze poszczycić się arcydziełem na swoim koncie, każdy dał już dowód swoich umiejętności. Projektant i programista Dan Fornace był wcześniej autorem klimatycznej zręcznościówki Blackfoot, Flashygoodness napisał ścieżkę dźwiękową do nieszablonowej platformówki Tower of Heaven, a Inverse Phase od kilku lat tworzy swoje chiptune’owe covery muzyki od OST Guilty Gear po New Year’s Day grupy U2. Tym, co łączy wspomnianych twórców jest zamiłowanie do stylistyki retro, a przede wszystkim – do pierwszego Gameboya.

Recenzja – Re-Volt. Hołd dla wielkiej gry Acclaimu.

Ciężko poniższy tekst traktować jako recenzję gry. Zdecydowanie bardziej wypada nazwać to własnymi, lekko subiektywnymi odczuciami po 10-ciu latach grania w tą niesamowitą produkcję.

Ze ścigałkami jestem raczej na bakier. Nigdy nie kręciły mnie produkcje, w których linię mety przejechać trzeba jako pierwszy. Są ledwie dwie produkcje z tej kategorii, które przykuły mnie do telewizora lub monitora na dłużej. Jednak gdy już to uczyniły, to z wielką klasą i siłą. Micro Machines ze stajni Codemasters, wersja na platformę NES, rzecz jasna, oraz Re-Volt – gra wydana już na PC i druga pełna wersja gry pecetowej w moim życiu.

Recenzja: Call of Duty: World at War

O tron najlepszej strzelanki osadzonej we współczesnych realiach walczą aktualnie dwie gry: zeszłoroczny Modern Warfare 2 i niedawno wydany sequel Bad Company. Nie sposób nie zauważyć, że brać developerska w grach fps radykalnie odchodzi od tematyki historycznych starć właśnie na rzecz osadzania najnowszych tytułów w „dniu dzisiejszym”. Najlepszy przykład nadchodzącego Medal of Honor, który przechodzi z frontów II WŚ na pustynie Afganistanu.