Będąc małym brzdącem męczyłem mojego Pegazusa. Męczyłem też rodziców… Co chwilę chciałem jeździć na okoliczne bazary, po to, by za ich ciężko zarobione pieniądze (nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby wydawać moje zaskórniaki, wyłudzane z takim trudem na różnego rodzaju przyjęciach od wujków i cioć), wymieniać dyskietki na inne, a od czasu do czasu kupić jakiś nowy kartridż. Pewnego razu moją uwagę przykuła niebieska gra z zielonym królikiem na marnej jakości etykiecie.Kurczę – pomyślałem – muszę to mieć, kumple będą mi zazdrościć takiego okazu (zabawne, że prawie wszystkie dyskietki były żółte, niczym ich skośni twórcy). Odrobinę wysiłku kosztowało mnie namówienie rodziców na kupno Buckiego Ohar’e. Po powrocie do domu, paru dmuchnięciach w kartridż i włączeniu gry telewizyjnej odpłynąłem…
Wbrew powszechnemu marudzeniu wobec poczynań Nintendo Polska (znanego szerzej jako Stadlbauer) w naszym kraju, oficjalny dystrybutor we współpracy z największym polskim serwisem o kieszonkowych stworkach postanowił sprawić miłą niespodziankę fanom flagowej serii Nintendo. Po szczegółowe info zapraszam do rozwinięcia.
Zgodnie z tym, co prognozowaliśmy w Nocnych Pogaduchach, sytuacja Nintendo wygląda naprawdę kiepsko, zwłaszcza jeśli chodzi o sprzedaż 3DS-a. Jednak dla tych, którzy już zakupili najnowszego handhelda Big N, twórcy oferują prezent w postaci 20 darmowych gier do pobrania z eShopu – 10 z NES-a i 10 z GBA.
Megaman Deathmatch to fanowski projekt, przenoszący serię kultowych platformówek w klimaty takich gier jak Quake czy Unreal. Jak prezentuje się całość, możecie dowiedzieć się, ściągając grę z oficjalnej strony.
Po wielu perypetiach redakcja w końcu zebrała się, aby otworzyć ponownie konto karawana.eu na portalu facebook. Na razie nasze nowe dziecko dopiero raczkuje, ale mamy nadzieje, że z waszą pomocą będziemy z niego dumni :) Polubić nasz blog możecie tutaj :) Niedługo powinna pojawić się wtyczka społecznościowa na blogu.
Konsola Sega Saturn trafiła w ręce graczy po raz pierwszy 22 listopada 1994 roku. Pomimo początkowej fali zainteresowania sprzętem, twórcy popełnili przy nim wiele błędów, przez co okazał się on gwoździem do trumny Niebieskich, stając się jednocześnie ich przedostatnią konsolą. Przypomnijmy więc sobie jej burzliwe losy.
Jak wiedzą chyba wszyscy, Pepsi jest obok Coca-Coli jednym z najbardziej kultowych napojów, cieszącym nasze podniebienia od kilkudziesięciu lat. Jednak w przeciwieństwie do napoju z czerwoną etykietką, który jest bardziej konserwatywny, Pepsi wielokrotnie zmieniało swój wizerunek, starając się bardziej dotrzeć do młodzieży przy pomocy zmian swojego loga oraz spotów z udziałem takich gwiazd jak Michael Jackson czy Britney Spears. Trochę inną metodą pozyskania sobie nastoletniego klienta było promowanie marki w grach video, czego przykładem jest wydany tylko na rynek japoński Pepsi Man na pierwsze Playstation.
Klocki Lego to prawdopodobnie największy wkład Danii w historię naszego świata. Oprócz klasycznych serii jak Castle, City czy Pirates, zaliczyły one także liczne romanse z licencjonowanymi seriami, takimi jak Harry Potter, Star Wars, Prince of Persia czy niedawno Piraci z Karaibów, lecz fani gier nie byli w tej kwestii zbytnio rozpieszczani- wymieniony Książę Persji składał się z zestawów opartych na filmowej wersji (całkiem niezłej zresztą, ale w tej kwestii odsyłam do karawanowej recenzji filmu). Nie zrażając się takim stanem rzeczy, miłośnicy elektronicznej rozrywki i duńskiej zabawki jednocześnie postanowili wziąć sprawy w swoje ręce, czego efektem są figurki i pojazdy wykonane w sposób budzący szacunek, tak jak te zaprezentowane poniżej.
Zapewne większość z was pamięta poprzedni artykuł na karawanie (lata ’90), traktujący o podobnym zjawisku. Z racji tego, że okres mojego dzieciństwa przypadał już bardziej na początek nowego milenium (powiedzmy, że tekst traktuje o okresie 1997-2001) chciałbym wam przybliżyć magię tamtych lat.
Tym razem nietypowa produkcja, bo EvoltaCity jest grą flash przygotowaną przez koncern Panasonic. Cała produkcja przypomina uproszczoną wersję Sim City.
Z ciekawą inicjatywą wyszedł Microsoft z okazji premiery Internet Explorer 9. Stworzyli oni przeglądarkową wersję Pac-Man‚a. Jest to projekt o tyle szczególny, że internauci mogą tworzyć i dodawać własne plansze, a wszystkie łączą się w jedną wielką całość (można przechodzić z jednej do drugiej).
Pewien użytkownik deviantART o nazwie Suzuran jest odpowiedzialny za ten sympatyczny art reprezentujący aż 54 postaci ze świata Marvel. Wszystko to w 8bitowym stylu z klasycznej sagi Mega Man.
Najnowsze komentarze