Archiwum

Archiwum dla marzec, 2012

Top10 anime z dzieciństwa

17 marca, 2012 16 komentarzy

6846_dragon_ball_z_hd_wallpapers
Okres dorastania pod koniec dwudziestego wieku i na początku kolejnego pozwolił nam po raz pierwszy zasmakować w magicznych historiach snutych przez scenarzystów z odległej Japonii. W efekcie zetknięcia się z nowym, nieznanym światem dziecięce umysły (wychowywane dotąd na przygodach Reksia czy animacjach z bratniej Czechosłowacji) zostały opanowane przez dzielnych wojowników, subtelne czarodziejki i – przede wszystkim – przez wielką przygodę. Dzisiaj mam niekłamaną przyjemnośc przedstawić Wam mój prywatny Top 10 animacji z Kraju Kwitnącej Wiśni, które były u nas emitowane w ramach bloków kreskówkowych. Nie, nie będzie Czarodziejki z Księżyca, bo każdy normalny chłopak wstydził się oglądać bajki dla bab – albo przynajmniej do tego przyznać.

Captain Tsubasa Opening in Real Life

17 marca, 2012 2 komentarze


Kapitan Tsubasa (znany także jako Kapitan Jastrząb lub Captain Hawk) to serial, który w kraju nad Wisłą obrósł niemałym kultem – a nie inaczej było też w jego ojczyźnie. Nic więc dziwnego, że Japończycy w ramach hołdu stworzyli tą…parodię? Film live action? Przekonajcie się sami.

Kategorie:Japonia, Video Tagi:

Historia jRPG, część pierwsza czyli Dragon Quest

10 marca, 2012 3 komentarze

 

Japońskie RPG, pomimo, że lata swojej świetności mają już za sobą, kiedyś były bardzo popularne. Nie można zaprzeczyć, że odmieniły już na zawsze wizerunek gier. Jak to się wszystko zaczęło? Jak wyglądał pierwszy jRPG w historii? Kto go stworzył? Zapraszam do lektury!

Kategorie:Gry, Retro Tagi:, ,

Dear Esther – recenzja [PC]

6 marca, 2012 Brak komentarzy

Gry od wielu lat nie są już tylko jedną z form rozrywki, która ma za zadanie zagospodarować chwilę naszego wolnego czasu. Dzisiaj gry stają się doświadczeniem, które pozostaje w naszych umysłach i trwa zdecydowanie dłużej, jak wyżej wspomniana chwila.

Przegląd prasy – PSX Extreme #175

4 marca, 2012 2 komentarze

Marcowe wydanie Extreme’a atakuje nas hitami – już sama okładka pokazuje, że nie ma w tym stwierdzeniu choćby cienia wątpliwości. Dorzućmy do tego bardzo interesujący materiał o technologii 3D i ciężko odmówić sobie kupno nowego numeru. A teraz przyznać się, kto nie wybrał okładki z Panią Shepard?!