Czapki z tektury? Nie jest to chyba najrozsądniejszy materiał na nakrycie głowy, trzeba jednak przyznać, że design czapek robi wrażenie. Aż się proszą, by założyć je na głowę i poszpanować trochę przed znajomymi. Czapeczki-handmade wykonał Mateusz Sypień i można je oglądnąć na portfolio autora. W prezentacji aż pięć wzorów!
Dobrze czytacie, technika to origami, a nie papercraft. Mega Man został stworzony z 1250 kawałków papieru „łamanego” w podobny sposób. Efekt końcowy daje radę, prawdziwa demonstracja cierpliwości i oddania serii.
Niezwykłą wariację na temat Piety Michała Anioła wykonał artysta Kordian Lewandowski. Rzeźba wyciosana jest w bloku styropianu kararyjskiego. Przedstawia konającego Maria w objęciach księżniczki Peach. Wymiary tego dzieła, to 1,7 x 2 m! Nieźle!
Podobnie jak w zeszłym roku, w tym również rozpoczęła się edycja, której celem jest przedstawienie ulubionych gier za pomocą MS Paint. Tegoroczna seria zaskoczyła kilkoma świetnymi pracami.
Zapraszam do obejrzenia sporej galerii w rozwinięciu.
Wsadzając Game Boy’a do mikrofalówki – możesz się z nim pożegnać. Być może także z mikrofalówką. Ale jeżeli zastosujesz to w poczciwy sposób, dodasz kilka elementów – efekt końcowy może przeistoczyć się w ciekawy modding kieszonsolki. Powyższy przypadek wygląda jak z piekła rodem. Naprawdę przerażający.
Flickr autora. A tutaj proces smażenia w mikrofalówce. Podesłane przez Mikao.
Na karawanie mieliśmy już szansę oglądać amigurumi Octoroks z Zeldy. Postanowiłem więc dodać nową kategorię, podobnie jak papercraft, co jakiś czas będę postował na temat tej ciekawej sztuki szydełkowania. Stworzenie Big Daddy’iego zapewne nie było rzeczą prostą, tym bardziej, że jego forma nie należy do najłatwiejszych. Jednak jak widać, autor dał radę :)
2100 zamalowanych kartek i 3 tygodnie na wykonanie powyższej pracy. Tyle potrzebował Jamie Bell aby przedstawić ten 3 minutowy filmik o poczynaniach Ziemi i całego uniwersum. Projekt na zakończenie studiów artystycznych – notka pewnie będzie zadowalająca :)
Tak jak jestem fanem steampunku, tak nie potrafię ogarnąć doskonałości tej galerii. Gdyby Francuzi robili animację z modelami w klimatach steampunk, tak by wyglądały postacie! Świetne, szczegółowe i co najważniejsze, klimatyczne wykonanie.
Wielkie dzięki dla Wojciecha Szewczyka a.k.a Spuda za wykopanie linku do galerii.
Trochę fotek w rozwinięciu, obszerną galerię jednak możecie ogarnąć na tej stronie.
„Famicase” to nazwa interesującej wystawy zorganizowanej przez japoński retro sklep – Super Meteor. Przedstawia pracę ponad 50 artystów, których zadaniem było stworzenie okładek kartridży wymyślonych gier na konsolę Famicom. Wielu z nich odwaliło świetną robotę, o czym możecie się przekonać w rozwinięciu. Galeria dostępna na famicase.com, a jej archiwum dostępne tutaj.
Ilustracje niczym z artbooka Okami, lecz w rzeczywistości są to Pokémony wykonane w tradycyjnym japońskim stylu. Są własnością nippo’nowego bloga Asamegraph.
Filipiński artysta, który przy tworzeniu kilku prac został bez wątpienia zainspirowany takimi grami jak: Street Fighter, Mario, Pac-Man czy Ice-Climber. Zapraszam do rozwinięcia po więcej, oraz na portfolio Chad’a Manzo.
Ostatnio postowałem spektakularny i sporych rozmiarów papercraft Link’a z Twilight Princess, a teraz czas na coś mniejszego. Nadal pozostajemy przy tym samym bohaterze, lecz tym razem w jego najnowszej odsłonie – Spirit Tracks. Osoby, które chcą sprawdzić się w tej „sztuce wycinania i klejenia” zapraszam na Nintendo Papercraft po przygotowane obrazki „zielonego”. Teraz tylko wydrukować, powycinać i żmudne klejenie.
Niedawno dodałem notkę o spektakularnym papercraft’cie Yuny z FFX-2, a teraz przedstawiam coś znacznie większego. Papercraft Linka z Twilight Princess składa się z 831 części. Jeśli się mylę w tytule, że jest to najlepszy growy papercraft – to proszę mnie poprawić :) Ja przynajmniej lepszego nie widziałem, a naoglądałem się tego sporo. Jeśli chcesz się podjąć zadania, możesz sam stworzyć coś takiego – odsyłam na papercraftmuseum.com
W rozwinięciu znacznie więcej fotek + filmik z procesu tworzenia.
Motor specjalnie przygotowany na inwazję zombi: apteczki, granaty, maczeta, shotgun… W dodatku – jak widać na zdjęciach – już jakiegoś nieszczęsnego żarłoka przejechał. W rozwinięciu macie więcej zdjęć owego motoru, który z pewnością umiliłby życie Chris’owi Redfield i spółce…
Najnowsze komentarze