Z życia Karawany #2 Choinka idzie, mini konkurs z Dunkin Shockys.
Święta, święta, idą święta, co czuć niemal na każdym kroku. Miasta przyozdabiają się w najróżniejsze ozdoby a radia niemal zalewają nas corocznymi świątecznymi szlagierami pokroju Last Christmas… i tylko w pogodzie wciąż nie widać grudniowego ducha. Śnieg niemiłosiernie się opóźnia i nie wiadomo, czy zdąży nas odwiedzić jeszcze w tym roku.
Dość podobna sytuacja panuje ostatnio na karawanie – wydawać by się mogło, że popadliśmy w zimowy sen, jednak nic bardziej mylnego. Zaległe wpisy, takie jak dokończenie historii Zeldy czy kolejne Sztukimięs wpadną na bloga z małym poślizgiem, zaś przed świętami szykujemy dla was coś ekstra, w odpowiednio świąteczno-wspominkowym sosie. Ze względu na małe zamieszanie z dostarczeniem nam materiałów do tekstów możliwe, że w tym tygodniu karawanę czeka niewielki zastój, ale jak mawiają nic to – w takim wypadku w następnym, przedświątecznym ruszymy z kopyta.
Przy okazji zbliżających się świąt pomyślałem, że warto byłoby was w jakiś sposób obdarować i tak oto zrodził się pomysł, w którym do zgarnięcia jest karawanowa legenda w postaci pełnej kolekcji oryginalnych Dunkin Shockysów. Jest ona praktycznie nie do zdobycia, nawet na allegro, więc jest to dość łakomy kąsek, który może sprawić dużo radości kolekcjonerom.
Warunki konkursu są proste – należy złożyć nam życzenia świąteczne w dowolnej formie – czy to poprzez oryginalny wierszyk w komentarzach, czy chociażby nagranie ich na wideo/ zrobienie pixelartowej kartki świątecznej.
Termin składania prac to 26 Grudnia 2011, nadesłane prace zostaną ocenione przez jury do 5 stycznia 2012. Jedynym warunkiem udziału jest przynależność do naszych fanów na stronie facebookowej. Powodzenia ;)
PS. Życzenia można zgłaszać w komentarzach lub pod adresem karawana.eu@wp.pl
A któż to chce się swojej kolekcji pozbyć? Zaprawdę dobre serce musi mieć.
Ale jakaś wielka rarka to nie jest, sam mam kilka. ;P
http://i.imgur.com/Y52Gy.jpg
Część nie pasuje do albumu, nie pamiętam już skąd je miałem. :S
Pozbywam się ja, ze swoich prywatnych zbiorów (rozważałem też Życie i Czasy Sknerusa Mckwacza, ale to pierwsze wydanie i naprawdę trudno byłoby mi sie z nim rozstać). Mam jeszcze kilkanaście powtórek, wiec mi zostaną na pamiątkę. Tych niepasujących, ktore masz na zdjęciu też mam nieco.
Sknerus akurat wielkim rarem nie jest (mimo upływu już prawie 12 lat), sporo tego na Allegro się przewija. Sam mam pierwszy egzemplarz, trzymany elegancko w folii.
Prawdziwym rarem jest seria wszystkich komiksów z KD do któregoś tam roku zebranych w kilkutomowych księgach. Było tego chyba 6 do wygrania w konkursie KKD.
Królestwo bym oddał za wiedzę kto to teraz posiada i co się z tym dzieje.
Nom, za tymi rarami swojego czasu też się duzo rozglądałem, ale znając życie najszybciej znalazłbym osobę posiadającą, pisząc do samego Jacka Drewnowskiego z Egmontu, który jako tłumacz ma pewnie własne egzemplarze, z tym, że pewnie za Chiny ludowe ich nie odsprzeda ;P
Nie wiem kto to, ja zatrzymałem się na Tomaszu Kołodziejczaku, za jego czasów (i przed) KD był najlepszy. Potem już tylko równia pochyła, teraz szkoda tego nawet na papier do dupy.
Dobra rzecz z tym konkursem, swojego czasu pojawialo sie sporo propozycji kupna Szokinsów, wiec ktoś może miec radoche. Ba, jak mnie najdzie wena to sam sprobuje swoich sił.
Tatusiu Muminka, nie chciałbyś przekazać swojej kolekcji zapalonemu kolekcjonerowi? :)
Droga Karawano.eu!
Życzę Wam:
abyście – niczym Mario – konsekwentnie dążyli do celu,
abyście – niczym Indiana Jones – odkrywali przed internautami zapomniane
skarby lat ’90,
abyście – niczym Songo – zawsze byli zdrowi,
abyście – niczym Mały Książę – nigdy nie przestawali marzyć,
i abyście – niczym Sknerus McKwacz – dorobili się skarbca, wypełnionego
oceanem pieniędzy!
– – Dominik – –