Sztukamięs #11 Czyli cotygodniowy przegląd lasek – Jill Valentine
Paskudne, rozkładające się zombie opanowały Raccoon City. Do walki z nimi przystępuje odważna policjantka o imieniu Jill. Kierując jej losami zauważamy, iż odwaga to nie jedyna cecha, jaką się wyróżnia. Dołóżmy do tego ponętność, którą atakuje nas przy poruszaniu zgrabnym tyłeczkiem i zauroczenie gotowe. Jakże niewiele nam trzeba ;>.
- Imię: Jill Valentine
- Zawód: Policjantka
- Pochodzenie:Seria gier Resident Evil
- How hot: Extra hot – zombie tracą głowę na jej widok
- Opis: Posługiwanie się bronią to dla niej codzienność. Los jej nie szczędzi, nie pozwalając jej wspólnie pracować z partnerem – Chrisem Redfieldem. Jej ulubioną potrawą na pewno nie jest „Jill sandwich”.
Jill poznajemy, jako młodą policjantkę, która przynależy do oddziału S.T.A.R.S. Już od samego początku doświadcza niefortunnych zdarzeń. Wszystkie lata swojej młodości poświęca walce z Umbrella Corporation. Jej poświęcenie i wcześniej wspomniana odwaga, zasługuje na wyróżnienie. Jednak sprytne oko mężczyzny, zauważy u tej wyjątkowej kobiety również wspaniałe walory fizyczne. Tajemniczy wzrok, zgrabne ciało, odpowiednio ukształtowane „to i owo”. Jest to jedyny powód, dla którego mógłbym stać się na parę chwil zombie. Ghhhrrrr, Jill, Jill, want boobs…!
„What is it?”
Najlepsze ujęcie:
Całe szczęście, że Panna Valentine w pozniejszych częsciach niezbyt przypomina swój aktorski pierwowzór z intra do pierwszego RE :>
Tak, tak – intro pierwszego RE, dzisiaj już legendarne. Chociaż wygląd Jill w 5 części nie przypadł mi do gustu.
No, fakt zrobienia z niej blondynki z pasoytem miedzy cyckami (i dziurą na ubraniu w…ekhem, niewazne) zakawa o pomste do nieba ;/