Home > Komiks, Recenzja Komiks > Recenzja- „Blacksad”

Recenzja- „Blacksad”

Przychodzi zawsze taki czas, gdy trzeba przeczytać dobry komiks. Komiks po którym się powie „Cholera, to było dobre”. Do takich komiksów należy krótka seria Blacksad. Utrzymany w stylu kryminału noir zdobył szybko swoje grono zwolenników do którego należę i ja.

Wypuszczony przez Siedmioróg, (tomy 1 i 2, 2001 i 2003 rok) oraz Egmont (tom 3, rok 2007) twór Juan Diaz Canales (scenariusz) i Juanjo Guarnido (rysunek) – „Blacksad” opowiada historię Johna Blacksada, prywatnego detektywa. Żyjący w Nowym Jorku lat 50. XX wieku Blacksad jest typowym przedstawicielem gatunku noir, stylizowany jest na postać Philipa Marlowa, głównego bohatera książek Raymonda Chandlera. Świadczy o tym jego specyficzny sposób na życie, bajzel w mieszkaniu i ubiór.

Wszystkie postacie w komiksie to antropomorficzne zwierzęta, psy, koty,byki, tygrysy, ptaki. Blacksad to dumny przedstawiciel kociego rodu, wysoki, czarny, z białymi okolicami ust. Wszyscy bohaterowie zachowują się jak ludzie, ubierają się jak ludzie, oraz, jak to ludzie mają w zwyczaju, grzeszą. Sex, picie, przemoc, wszystko znajdziemy w tej serii. Komiks dotyka również bardzo ważnych spraw, jak rasizm, morderstwa, polityka…

Od strony graficznej komiks prezentuje się bardzo dobrze, widać, że autorzy starali się odwalić kawał dobrej roboty, co im się udało. Postacie i tła są szczegółowe, bohaterowie są unikalni, co więcej, dominujące cechy charakteru odzwierciedlane są w ich postaciach, na przykład silne postacie są nosorożcami, niedźwiedziami, wielbiciele przemocy, bohaterowie agresywni to wilki i gady. Wszystko jest rysowane w charakterystycznym stylu, przywodzącym na myśl animacje 2D Disney’a.
.

Opis serii


Blacksad: Pośród cieni

Pierwszy zeszyt przedstawia nam samego Johna Blacksada. Opowiada o jego śledztwie, które ma bardzo osobisty charakter. Ktoś zamordował byłą kochankę Blacksada, a intryga sięga całkiem wysoko. Blacksad będzie musiał nagiąć zasady oraz zrobić kilka „brzydkich” rzeczy, by sprawiedliwości stało się zadość.
.
.
.

Blacksad: W śnieżnej bieli

Fabuła z konfliktem rasowym w tle. Blacksad musi odszukać małą dziewczynkę, przyjdzie mu działać w nieciekawych miejscach. Poznajemy przy okazji późniejszego znajomego Blacksada, Weekly’ego. Łasica-dziennikarz pomaga detektywowi, przy czym obaj wplątują się w walki pomiędzy społecznościami o odmiennych kolorach skóry.
.
.

Blacksad: Czerwona dusza

Ameryka w czasie Zimnej Wojny. Blacksad nieświadomie wkracza w sam środek tej zawieruchy, choć tak naprawdę miał ochotę jedynie poderwać piękną pisarkę z „postępowych” kół artystycznych. Świetnie pokazana mentalność społeczeństwa oraz złożone zależności.
.
.
.

Blacksad to seria, którą polecam z całego serca. Konkretny i solidny kawał dobrego komiksu. Szczególnie, ze zeszyty nie są drogie. Szkoda tylko, że seria stanęła na 3 zeszycie. Miejmy nadzieję, że niedługo dostaniemy kolejny. A tym czasem możemy wyczekiwać filmu. Jak podaje internet, animacja będzie  wyprodukowana przez Thomasa Langmanna, a wyreżyseruje ją Louis Leterrier (reżyser m.in: Transporter 2, Incredible Hulk).





Tagi:Tagi:


  1. Barts
    31 stycznia, 2010 at 16:07 | #1

    Komiks jest doprawy genialny, jak rzadko. U nas w Polsce powodzenia raczej specjalnie nie miał – wykupiłem kilkanaście egzemplarzy w tanich jatkach po 2PLN od sztuki, porozdawałem znajomym i porozsyłałem przez internet ludziom z różnych forów.

    Co do filmu, to zastrzygłem uszami, ale jak usłyszałem że reżyserować miałby facet od Transportera 2 i Incredible Hulka, to zrobiłem facepalma i zainteresowanie mi przeszło.

  2. Dr.Agon
    31 stycznia, 2010 at 16:19 | #2

    @Barts ZA ILE? MASZ JESZCZE?

  3. abrasante
    31 stycznia, 2010 at 16:30 | #3

    Blacksad nie był mi wcześniej znany. Widzę, że komiks Hiszpanów, więc z dostępem nie będzie trudno. Jeden zeszyt z tego co sprawdzałem, w Hiszpanii kosztuje 12 euro… więc cieszcie się, że macie tak tanio, hehe.

  4. Barts
    2 lutego, 2010 at 14:32 | #4

    @Dr.Agon
    Nie mam, porozdawałem. Teraz trochę żałuję, było sobie zachować na prezenty – ale chciałem zarazić więcej ludzi.

  5. Bandito
    5 lutego, 2010 at 08:50 | #5

    Udało mi się dorwać skanlację i powiem że fajnie się prezentuje, zacznę obserwować aukcję i może uda mi się dorwać wersję fizyczną ;> Ogólnie to komiks fajny, bo taki… prawdziwy ;d

  6. lewela
    15 lutego, 2010 at 22:27 | #6

    hej może ktoś chce odsprzedać drugą część Blacksad w śnieżnej bieli, pomóżcie proszę szukam tego komiksu od roku!!!

  1. Brak jeszcze trackbacków