Home > Felieton, Humor, Retro, Zestawienia > Lody lat 90.

Lody lat 90.

icecream

Daje sobie sprawę z tego, że nie jest to najlepsza poru roku na lody, ale chęć napisania tego typu notki ze mną wygrała. Spójrzmy w tył, w przeszłość, by przypomnieć sobie, jakie lody uszczęśliwiały (niektórych) nas w dzieciństwie. Wiele klasycznych lodów nie przetrwało próby czasu, zostały zastąpione bardziej fikuśnymi wymysłami. Tendencje jak i moda w świecie lodów jak widać również obowiązuje… Lecz kilka z nich nie oparło się nieuchronnemu upływowi czasu i do dziś są w sprzedaży.

Lody Frigo


frigo

Palec Frigo


frigopalec

W kształcie dłoni i palcem dumnie wskazującym niebo (lub nie), Palec Frigo szybko stał się wręcz „mitycznym” lodem owej firmy. Był również prekursorem Stopy Frigo. Szkoda, że z czasem został wymazany z menu…

Stopa Frigo


frigostopa

Klasyk sam w sobie. Według All-Rankings – najlepszy lód w historii. Jego sympatyczna forma, delikatna powierzchnia i smak świeżo zebranych truskawek sprawiają, że zasługuje w pełni na ten tytuł.

Dracula


frigodracula

Bez wątpienia mocny zawodnik wśród lodów z tamtych lat. Bardziej odważne osoby zaopatrywały się w zamrożoną krew polaną czarną czekoladą.
Dziwi mnie tylko fakt, że szybko schodziły z chłodziarek w sklepach… Czyżbym tylko ja w młodzieńczych latach czuł obawę i respekt wobec „Draculi”?

Minimilk


minimilk
Minimilk był jednym z tańszych lodów, jak nie najtańszym. Kilka groszy, które musiały upłynąć z kieszeni rodzica aby uszczęśliwić swoją pociechę to nic. Do tego był szeroki wybór smaków: śmietankowy, czekoladowy, a nawet truskawkowy pojawił się z czasem. Prawdziwa gratka dla smakoszy!

Twister & Twister Choc


twister

Twister & Twister Choc to dwaj bracia którzy swego czasu nieźle namieszali. Fizycznie tacy sami, lecz w smaku całkowicie inni. Ich smaki i innowacyjny kształt przyciągał ludzi. Jedynym problemem był wybór jednego z dwóch…

Friguron/Sharky


friguron

Mimo swojego ciekawego kształtu – szybko został wycofany z rynku. Możliwe, że nie sprzedawał się tak jak przewidywano, jednym z głównych powodów pewnie był jego niebieski odcień.

Calippo


calippo

Kolejny klasyk Frigo który przeszedł próbę czasu i nadal cieszy się sporym braniem. Tani, smaczny i wygodny „w użyciu”. Nie zachlapiesz nowej koszuli i wyciśniesz z loda ostatnie soki.

Negrito


negrito

Bardzo dostępny „rożek” za przystępną cenę. Środek o smaku czekoladowo-śmietankowym, polany mieszanką czekolady i orzeszków. Chrupiąca mieszanka.

Viennetta


viennetta

Przechodzimy do większych lodów. Viennetta była najczęściej kupowanym lodem „rodzinnym”. Jego smaczna mieszanka śmietany z wiórami czekolady i „bogaty” wygląd sprawiał, że często pełnił funkcję deseru, zaraz po obiedzie.

Lody Miko i Cammy


miko

Phantom


Phantom

Delikatny lód o smaku wanilii i czekolady w kształcie uśmiechającego się duszka. Patyczek do przytrzymania loda w rzeczywistości był gumą truskawkową. Pomysł przypadł do gustu wielu młodym smakoszom. W jednej cenie lód z gumą to prawdziwa innowacja.

Ołówek Miko


miko1

Symboliczny lód Miko. Rozpoznawalny kształt ołówka z czubkiem twardej czekolady i wanilii.

miko2

A oto zaktualizowana wersja powyższego ołówka. Dodana została przezroczysta rączka do trzymania loda z cukierkami w środku.

ColaJet


colajet

ColaJet od Cammy posiadał kształt rakiety. Świetny lód dla każdego małego astronauty. Składał się z trzech części: czubek z czekolady, środek o smaku wanilii i dół o smaku coca-coli. Wybuchowa mieszanka. Wraz z tym lodem weszła promocja – mogłeś wygrać kolejny lód jeśli na patyczku widniała taka informacja.

Inne


Polo


polo
Wszystkie lodziarnie w swoim menu posiadały polo. Prosty kształt, niska cena i dobry „wodnisty” smak przyciągał najmłodszych.

Flash


flash

Zamrożona woda o różnych smakach. Wyboru było co niemiara, lecz sam smak oddalony był o kilka galaktyk od ideału…

Sandwich


sandwich

Kolejna pozycja która znajdywała się w każdej karcie z lodami. Mi jednak nigdy nie przypadł do gustu za sprawą swojej budowy :) Gdy przygrzewało słońce – lód rozpuszczał się z każdych stron…

Danonek


danonek

Kończymy ten spis sławnymi danonkami. Nie sądzę, aby firma Danone istniała w latach 80/90-tych, lecz podobnie się robiło z jogurtami w tamtych latach. Patyczek, do lodówki na noc i wuala! Lód o smaku jogurtowym.

Ah… tamte beztroskie wakacyjne dni…





Tagi:Tagi:


  1. WyrwijChwasta
    13 grudnia, 2009 at 08:32 | #1

    Zapomniałeś o sławnym Romero :] a z tej listy najbardziej pamiętam Calippo i oczywiście mrożenie jogurtów x) to były czasy!

  2. cascad
    13 grudnia, 2009 at 13:59 | #2

    Dobry jezu ! za Dracule bym teraz autentycznie zamordował! wciąż pamiętam ten smak…

  3. Tomasz „abrasante” Karulski
    13 grudnia, 2009 at 22:13 | #3

    Uff widzę, że same smakosze!
    Kaktus o którym wspomniał @Rishro mi świta po głowie, ale dinozaur @Shinigami już nie za bardzo… :D

  4. Rishro
    13 grudnia, 2009 at 21:50 | #4

    Nie miałem zaszczytu żyć w tych czasach, ale wiem o lodach takich jak świderki tudzież Twister & Twister Choc, wyciskaczach takich jak Calippo, wafelkowcach Nergito. Wiele z nich istniało pod innymi nazwami. Pamiętam tą kredkę, że była. Za moich czasów popularne były kaktusy, tak mi się wydaje.

  5. Shinigami
    13 grudnia, 2009 at 22:08 | #5

    Dodałbym do tego jeszcze Kredkę (podobne do ołówków, tylko wodne) i dinozaura na patyku ;D

  6. HOLiC
    13 grudnia, 2009 at 22:53 | #6

    lody kredki, taaak te były fajne; zresztą połowa z wymienionych była świetna! zjadło by się :)

  7. Krupier
    13 grudnia, 2009 at 22:54 | #7

    Kaktusy róló. Najlepszy był ich stożek z tą zieloną polewą z czymś, co strzelało w ustach. ;P

  8. abrasante
    13 grudnia, 2009 at 23:04 | #8

    Pogooglowałem i znalazłem to:

    kaktus

    Czyżby o ten kaktus Wam chodziło? Nie powiem… wygląda smakowicie :D

  9. a
    14 grudnia, 2009 at 23:45 | #9

    @cascad
    Myślę, że chciałeś napisać Dobry Jezu.

  10. Jaro
    31 grudnia, 2009 at 16:46 | #10

    Super art, kojarzę prawie wszystkie lody. Ponad połowę z nich próbowałem. To były zajebiste czasy, teraz już takich lodów nie ma ;/

  11. Morden
    18 lutego, 2010 at 14:14 | #11

    Lody lat 80-tych? Wtedy w Polsce mozna bylo kupic lody Calypso lub Bambi i lody z automatu.

    Tak dla przypomnienia, jesli ktos spal na lekcji historii – zmiany ustrojowe w Polsce zaczely sie w 1989 [Solidarnosc, Okragly Stol, powrot senatu po 40 latach przerwy, takie tam duperele]. Wczesniej kolorowych lodow z pozytywka po prostu nie bylo.

    Unilever [wlasciciel Algida i pieciuset innych marek] wkroczyl do „nowej Polski” w 1991, wykupujac bydgoska Pollene [moje miasto, sprawdzone fakty], wiec Vienetta lodem lat 80-tych mogla byc, ale nie u nas.

    Abrasante – „Nie sądzę, aby firma Danone istniała w latach 80/90-tych”

    Jak na ironie, firma Danone powstala w 1919, w Hiszpanii.

  12. abrasante
    18 lutego, 2010 at 14:31 | #12

    Czyli powiadasz, że bardziej by pasowała cyferka „90” w tytule?

  13. Morden
    18 lutego, 2010 at 17:51 | #13

    Sila rzeczy, jako ze lodow tu opisanych w latach 80-tych nie bylo na polskim rynku. W sumie dziwie sie, ze nikt wczesniej nie zareagowal. Czuje sie staro.

  14. SroQ
    4 maja, 2010 at 10:37 | #14

    BTW. Z tam tego okresu pamiętam też lody o nazwie „Hilary”. Były to dość charakterystyczne, śmietankowe lody, polane pyszną (chyba czerwoną) warstwą, całośc zaś miała kształt litery „O”, bezapelacyjnie lody mojego dzieciństwa ;]

  15. BTW
    31 maja, 2010 at 22:17 | #15

    A jak się nazywały lody w kształcie ducha o smaku jagodowym? Te też były z lat 90.

  16. tf
    5 czerwca, 2010 at 11:14 | #16

    Hehe, Minimilka pamiętam. Super cena i super smak.

  17. OsA
    7 czerwca, 2010 at 19:04 | #17

    Mimo iż pamiętam tylko drugą część lat 90. (tj. tak od 1995) to sporo lodów mi tutaj brakuje z końcówki lat 90.

    Choćby najsłynniejsze Bambino. Prosty lód za 50 groszy w czekoladzie, 40 groszy bez. (o zgrozo teraz koło złotówki).

    Poza tym Pinokio i Gucio.
    Śnieżka…

    Pod koniec lat 90. były też takie lody, podobne do Twister & Twister Choc. Były 2 wersje. Jedna po prostu jak zamrożony napój w takim kręconym kształcie. A druga już taka kremowo-lodowa.

    Noi jeden z najważniejszych lodów… Legenda podstawówki…

    PAŁECZKA za 30 groszy ;)

  18. Jaldd
    14 lipca, 2010 at 19:33 | #18

    Ale mi smaka narobiliście X] Pamiętam te danonki jak prosiłem matke żeby mi kupiła a ona zawsze nie bo za drogie i że można tańsze jogurty zamrozić i będzie to samo :P Tylko raz ich smakowałem, a reszty jakoś se specjalnie ni przypominam aczkolwiek takie lody jak flash, calippo i twister można wciąż dostać.

  19. krzaczor93
    14 lipca, 2010 at 19:53 | #19

    Tak samo Vienetta (jako deser lodowy), Polo (pod różnymi nazwami) oraz Sandwich (pod różnymi nazwami).

  20. kamil
    3 czerwca, 2011 at 00:35 | #20

    Lody o nazwie ”Dracula” widziałem jeszcze dziś w Biedronce.
    Z dzieciństwa pamiętam lody Sandwich w błękitnym opakowaniu,
    można je kupić do dzisiaj.

  21. Karolina
    22 lipca, 2011 at 22:39 | #21

    Lody Bambino i Kaktus są do dzisiaj w niektórych sklepach. Szkoda, że nie ma Minimilków były GENIALNE. Żaden lód śmietankowy, waniliowy nie ma takiego smaku. Smak słodkiego mleka. Mogły by wrócić…

  22. Julia
    26 sierpnia, 2012 at 11:53 | #22

    Stópka truskawkowa…mmmm <3

  23. qaz
    16 sierpnia, 2013 at 20:48 | #23

    Czarna warstwa w Draculi miala chyba smak coli a nie czekolady

  24. George
    24 października, 2013 at 12:31 | #24

    Solero, Zapp

  1. Brak jeszcze trackbacków