Aplikacje hombrew na PSP
PSP jest pierwsza próbą wejścia Sony na rynek przenośnych konsolek i to, jak na pierwsze podejście, próbą raczej udaną. Poza potężnymi w stosunku do konkurencji możliwościami technicznymi, wyróżniającą cechą PSP jest wielka ilość aplikacji tworzonych przez użytkowników i o nich właśnie będzie ten artykuł. Najpierw jednak parę słów wprowadzenia – jeżeli słowo Pandora kojarzy Ci się z baterią a nie z puszką, natomiast słowo homebrew z czymś innym niż tylko z pokątnie produkowanym alkoholem, to możesz spokojnie przeskoczyć następne trzy paragrafy.
Zacznijmy zatem od prostej i naiwnej definicji firmware’u: jest to oprogramowanie wbudowane w urządzenie, zapewniające podstawowe funkcje obsługi tego urządzenia. Kiedy PSP ujrzało światło dzienne w Japonii w 2005 roku, w konsoli znajdował się firmware 1.0 na którym można było uruchomić dowolną aplikację, nie tylko oficjalne programy od firmy Sony. Niestety wkrótce po tym jak pierwsza chałupniczo napisana aplikacja (oczywiście Hello World!) ujrzała światło dzienne, Sony wprowadziło firmware 1.50 żeby tę możliwość zablokować. Od tamtej pory trzeba było imać się różnych sztuczek żeby móc na PSP uruchomić nieautoryzowane aplikacje i tak zaczął się wyścig między japońskim gigantem a sprytnymi programistami. Historia hackowania PSP jest fascynująca, ale zajęłaby oddzielny artykuł, wystarczy zatem powiedzieć, że jego końcową formą jest Custom Firmware, skrótowo nazywany CFW. Jest to zmodyfikowany firmware który pozwala na odpalanie dowolnych programów z pełnym dostępem do warstwy sprzętowej konsoli.
Sony intensywnie zwalcza Custom Firmware patchując oficjalne wersje firmware, jak również gry, żeby uniemożliwić wykorzystanie go do uruchamiania nielegalnych kopii gier z karty pamięci. Widoczna na Allegro przewaga aukcji związanych z PSP nad Nintendo DS, dokładnie odwrotnie niż tendencje na świecie, pokazuje że niestety możliwość ta jest u nas znaczącą siłą napędową popularności PSP – chociaż być może częściowo winna jest tu również dziwaczna polityka cenowa polskiego dystrybutora Nintendo przez którą DS kosztuje tyle samo lub więcej niż PSP, również odwrotnie niż na świecie.
Jednakże korzystanie z Custom Firmware’u wcale nie musi automatycznie oznaczać przejścia na ciemną stronę mocy i piratowania gier. Tak naprawdę zabieg ten pozwala jedynie na uruchamianie aplikacji nieautoryzowanych przez Sony, zwanych po angielsku homebrew (oryginalnie słowo to oznacza alkohol produkowany samodzielnie w domu, w szczególności własnoręcznie warzone piwo, dopiero od niedawna określa się w ten sposób programy pisane przez entuzjastycznych amatorów na konsole, w szczególności przenośne). Daje to użytkownikowi pełną swobodę wyboru i otwiera nowe możliwości, jednak od użytkownika zależy, jak tę swobodę wykorzysta. Poniżej przedstawiłem wybór interesujących aplikacji homebrew, które są legalne i pozwalają rozszerzyć i tak niemałe możliwości PSP o dodatkową funkcjonalność.
.
Bookr
Jedną z rzeczy których najbardziej mi w PSP brakowało była możliwość czytania PDFów – wprawdzie książki zdecydowanie preferuję w wersji papierowej niż elektronicznej, jednak łatwiej jest je nosić ze sobą w tej drugiej postaci. Z pomocą przychodzi Bookr, czyli estetyczny i łatwy w obsłudze program służący do lektury e-booków. Pozwala przewijać do zadanego miejsca, udostępnia zakładki, zapamiętuje gdzie przerwaliśmy lekturę i o ile powiększyliśmy sobie stronę żeby mieściła się na ekranie PSP. Jest to najczęściej używana przeze mnie aplikacja.
.
PSPDisp
Kolejnym ciekawym i pożytecznym programem jest PSPDisp, który pozwala podpiąć PSP do komputera PC jako dodatkowy monitor, zarówno przez USB jak i bezprzewodowo poprzez WiFi. Możemy skonfigurować aplikację tak, aby wyświetlać sobie na PSP ustalony na sztywno kawałek dużego ekranu, bądź też fragment otaczający kursor lub też używać PSP jako całkowicie oddzielnego monitora, przeznaczonego np. na okienko Winampa czy też komunikatora, podczas gdy my radośnie gramy w Half Life’a 2 na głównym ekranie.
Aby wykonać ten sam manewr tylko w drugą stronę, to znaczy wyświetlić to co dzieje się na PSP na monitorze naszego PC, wystarczy użyć programu RemoteJoy. Wtedy PSP staje się efektownym joypadem podłączonym do dużo większego ekranu, na którym gramy np. w Tekkena.
.
PSP Universal Remote
Z kolei PSP Universal Remote jest ciekawą alternatywą dla pilota, dostępną wyłącznie na PSP-1000, czyli pierwszym typie PSP, znanym także jako Fat. Aplikacja ta wykorzystuje znajdujący się w konsoli port IrDA (który znikł w późniejszych wersjach PSP, stąd ograniczenie) do sterowania telewizorem, magnetowidem czy też wieżą, co poza zastosowaniem w przypadku zaginięcia właściwego pilota, otwiera też drzwi do całej masy psikusów…
.
PSP Kanji
Jako osoba ucząca się japońskiego, używam często programu PSP Kanji, który wbrew nazwie służy do powtarzania nie tylko ideogramów kanji, lecz również alfabetów sylabicznych katakana i hiragana. Możliwość przeglądania kart ze słówkami, definiowania swoich własnych zestawów oraz robienia testów do spółki z estetyczną szatą graficzną czynią z PSPKanji bardzo ciekawą pozycję.
.
LightMP3
Osobom które poza graniem wykorzystują PSP głównie do słuchania muzyki przyda się aplikacja LightMP3. W odróżnieniu od domyślnego playera dostępnego w firmwarze Sony, LightMP3 pozwala na tworzenie list odtwarzania, oraz, co ważniejsze, spowolnienie procesora i wygaszenie ekranu w celu oszczędzenia baterii. Jeśli ktoś leciał kiedyś samolotem nad oceanem, to z pewnością doceni ten program, bo dzięki niemu będzie mógł dłużej cieszyć się swoim PSP.
.
PSPSeq i PSPRythm
A skoro już o muzyce mowa – fanom tworzenia tejże na pewno przypadną do gustu PSPSeq i PSPRhythm, dwa programy które zmieniają PSP w przenośną maszynkę do samplowania tudzież zabawy bitami i loopami. Osoby które kiedyś miały styczność z trackerami np. w czasach amigowych lub też wczesnej erze PC powinny poczuć się jak w domu.
.
IRShell
Interesującym zamiennikiem dla domyślnej powłoki systemowej PSP jest IRShell, konfigurowalna nakładka systemowa, dzięki której możemy między innymi szybciej uruchamiać najczęściej używane programy lub gry za pomocą skrótów, przeglądać drzewo katalogów na karcie pamięci, czy odtwarzać muzykę – również w tle, podczas gdy korzystamy z innych programów, na przykład czytając e-booka.
.
PSPFiler
Do operacji na plikach służy również PSPFiler. Nie raz ma się ochotę uporządkować trochę swoją chaotyczną kolekcję muzyki, wrzuconą na PSP w pośpiechu tuż przed wyjściem na miasto lub wyjazdem na wakacje, czy też przenieść któryś plik do innego katalogu na karcie pamięci. Nie da się zrobić tego poprzez standardowy interfejs użytkownika, a często człowiek przypomina sobie o tym gdy korzysta z PSP poza domem i nie ma możliwości podłączenia go do komputera – wtedy właśnie przydaje się PSPFiler.
.
PSPTube
Z kolei do przeglądania filmików na YouTube i kilkunastu innych najpopularniejszych tego typu stronach, jak np. Dailymation, użyć można programu PSPTube. Pozwala on także zgrywać wideo na kartę pamięci i odtwarzać później w trybie offline.
.
PiMPStreamer i PMP VLC Player
Jeszcze w kwestii filmów, interesującą możliwością dostępną dla właścicieli Playstation3 jest strumieniowanie wideo na PSP. Niestety, PS3 ciągle jeszcze jest w naszym kraju dosyć drogą zabawką i w związku z tym szczęśliwców posiadających obie konsole nie ma u nas aż tak wielu. Z pomocą przychodzą tu dwa pakiety programów homebrew realizujące tę samą funkcję dla tandemu PC i PSP: PiMPStreamer i PMP VLC Player. Osobiście zawsze zastanawiałem się po co strumieniować wideo na malutkie PSP, skoro mogę obejrzeć je na dużym ekranie? W przypadku PC przydaje się to w przypadku, gdy inny domownik chce skorzystać z komputera do pracy – wtedy uruchomiony w tle film mogę obejrzeć sobie na PSP, nie blokując dostępu do PC drugiej osobie.
.
PSP-Maps i 3D Virtual Globe PSP
Ostatnimi aplikacjami o których chciałem tu wspomnieć są dwa programy wykorzystujące Google Maps – pierwszy z nich, PSP-Maps, umożliwia zwykłe przeglądanie map, drugi natomiast, 3D Virtual Globe PSP, jest w zasadzie odpowiednikiem Google Earth, to znaczy nakłada mapy na trójwymiarową reprezentację kuli ziemskiej. Obydwa programy pozwalają zapisać na karcie pamięci oglądane mapy, a więc można wykorzystać je również w trasie, bez dostępu do sieci.
Powyższa lista bynajmniej nie wyczerpuje wszystkich pożytecznych programów homebrew na PSP – jest ich zbyt dużo, żeby pojedynczy użytkownik skorzystał z nich wszystkich – jednak daje pewien obraz tego co z tej konsolki można wycisnąć. Wiadomo że każdy ma inne potrzeby i dla kogoś innego najważniejszą aplikacją będzie GPS, natomiast czytanie książek w formacie PDF w ogóle go nie zainteresuje – ja wymieniłem tu przede wszystkim te programy z których sam korzystam i co do legalności których nie mam zastrzeżeń.
Rzecz jasna nie ma co udawać, że PSP może zastąpić Palma czy organizer – pamiętajmy że jest to przede wszystkim przenośna zabawka i konsola do gier. Granie i multimedia to podstawowe jej zastosowanie, jednak jeśli bez ponoszenia dodatkowych kosztów można również mieć w komplecie przeglądarkę do e-booków czy inną ciekawą funkcję, to jest to tylko dodatkowy plus.
Dla tych, którzy nie zdawali sobie sprawy z możliwości drzemiących w ich PSP, powyższa lista może stanowić punkt wyjścia do zainteresowania się wymienionymi aplikacjami. Osoby które trochę bardziej orientują się w światku homebrew być może znajdą tu jeden czy drugi program z istnienia którego nie zdawały sobie sprawy. Co zaś do tych którzy PSP w ogóle nie mają – a może jednak się skusicie?
Tym artem sprawiłeś, że tym bardziej mi leci ślina…
Zaopatrzyłem się w PSP 3004 i nie mam możliwości rozkoszowaniem się homebrew… Możliwe, że z nowym softem coś się zmieni (posiadam 5,7), trzymam kciuki…
Niestety na skutek polityki Sony zmiana firmware’u na nieautoryzowany przypuszczalnie wiązałaby się z ograniczeniami w uruchamianiu najnowszych gier. Trochę przykre, że jest to tak rozwiązane (w odróżnieniu od ostro kontrolowanego przez Apple, ale jednak dostępnego dla szarego everymana chcącego publikować swoje gry, AppStore).
Świetny art! … tylko gdzie gpsp i master boy? :)
Tu trzeba przyznać, PSP ma dużo homebrew multimedialnego.
Miła niespodzianka, o niektórych aplikacjach nie wiedziałem;)
Nintendo DS, też posiada ciekawe aplikacje, szczególnie te muzyczne jak Glitch i Cell DS;) ^^
Szkoda ze wpis skupia sie na programach uzytkowych, bo i gier domowej produkcji na PSP nie brakuje, ze o interpreterach i emulatorach nie wspomne. Do tego moznaby przyblizyc nieco temat tajemniczej bateryjki. O ile sposobow instalacji jest wiele, najwazniejszym elementem procesu jest wspomniana bateria. Chinczycy dawno juz zweszyli niezly interes i produkuja wlasne baterie, ktore aktualnie dostepne sa pod postacia hybryd, czyli baterii, ktore operuja zarowno w trybie normalnym jak i pandora. Wygodne rozwiazanie, zapasowa bateria i niska cena [DealExtreme wysyla za darmo na caly swiat].
– > Hybryda Pandora’s Battery
Sam zaopatrzylem sie w taki wlasnie wynalazek, o czym pisalem juz u siebie. Warto tez dodac, ze CFW pozwala na odpalanie na PSP [legalnie posiadanych] gier z PSX. Wiekszosc smiga bez problemow, wiec jesli ktos zbiera kase na kolejny tytul, moze sie w miedzyczasie pocieszyc czyms z biblioteki konsolowego debiutu Sony.
Oprocz wszelakiej masci emulatorow, PSP oferuje tez wsparcie dla domowej produkcji silnikow, w tym Beats of Rage. Jesli leza nam chodzone bitki, instalacja OpenBOR na naszej konsoli jest wrecz obowiazkowa.
Do listy odtwarzaczy i programow multimedialnych od siebie moge dorzucic Futureplayer. Program stworzony zostal przez zapalonych scenowcow z Paradise i umozliwia odtwarzanie *.xm, *.mod, *.it, *.fc oraz *.ym, a wiec wszystko czego potrzeba fanom chiptunes badz po prostu porzadnej trackowanej muzyki.
Zawsze można by rozłożyć arta na części i w przyszłości opisać np. gry domowej produkcji na PSP.
@boromi
Momencik, przegląd emulatorów też się kiedyś pojawi.
@Dr.Agon
Tak, bo homebrew uzupełnia brakującą funkcjonalność oficjalnego firmware’u.
@MaQ
Tylko że niestety ja nie posiadam DSa. :(
@Morden
Ależ, przecież. Nie wszystkie sroki za ogon na raz, o grach miało być następnym razem, a o emulatorach później – teraz coś, o czym w sumie mało kto pisze. Nie widziałem takiego przeglądu najciekawszych użytków w polskim okołogrowo-okołoPSPowym internecie, więc sam taki przegląd napisałem.
Zatem skoro są takie życzenia, to następnymi razami przegląd emulatorów i gier.
To po kolei:
-Bookr – świetna aplikacja do pdf. Używałem jej często do ebooków, poradników do gier, jak dla mnie świetna alternatywa do pdfów na miniaturowym ekranie telefonu ;)
-PSPDisp – damn, aż wyciągnę PSP z szuflady, bo naprawdę mnie ta aplikacja zaciekawiła
-LightMP3 – w praktyce używanie tej aplikacji jest sensowne w przypadku słuchania muzyki przez 2-3 godziny bez przerwy. W przeciwnym wypadku, energia zużyta na boot aplikacji, jej działania, jest większy niż przy używaniu odtwarzacza z xmb.
-PSPTube – osobiście nigdy nie odpaliłem tej aplikacji, zawsze miała jakieś problemy czy to z wykrywaniem sieci, ogólnym działaniem :)
-PSP-Maps – przydatne, ale z wprowadzonym modułem GPS z Golfa ;)
-LightMP3 – tak jak pisze Zarajev, jest to zbędne, bo równie dobrze można w XMB odpalić muzykę, wcisnąć select i zmienić taktowanie procesora w XMB na 75mhz i zablokować przyciski :)
-PSPTube – używałem długi czas, nie miałem żadnych problemów od czasu kiedy nie trzeba było się już bawić w rejestrację na youtube i to jeszcze jako ktoś a’la developer. Btw, ten projekt leży i kwiczy aktualnie, ale jest alternatywa zwąca się GOTube, kontynuowana jest bodajrze przez kolesi z PSPGen.
Brakuje Links2 – alternatywna przeglądarka internetowa obsługująca polskie trzcionki. Bardzo przydatny programik.
Ja jeszcze używam WiFile Transfer do przenoszenia plików pomiędzy PSP a PC bezprzewodowo oraz jakiegoś programu do zrobienia z PSP pada do PC za pomocą WiFi (przydaje się do emu na PC).